Dzieciaki zaczęły się drapać, więc zaprosiliśmy dwójkę z nich (Lenka wciąż na taryfie ulgowej) na wieczorną kąpiel. Jak można się było spodziewać, bardzo energicznie wyrażały łapami swój "entuzjazm", co zaskutkowało podrapanymi rękami tatusia. Trwa przyzwyczajanie do wody... nie ma "przebacz".
środa, 30 listopada 2011
poniedziałek, 28 listopada 2011
NOWE SZCZEŚCIE - LENA
piątek, 25 listopada 2011
Start!
Jak skrzyżują się drogi dwojga ludzi kochających zwierzęta zwykle kończy się to małym domowym zwierzyńcem. Nie inaczej jest w naszym przypadku. Zapraszamy wszystkich obecnych oraz przyszłych miłośników frecich ogonów do odwiedzania naszego pamiętnika "rodzinnego". Pozdrawiamy!
Subskrybuj:
Posty (Atom)