czwartek, 29 grudnia 2011

Nowe M2

Ponieważ fretowa rodzinka się rozrasta postanowiliśmy, że nie możemy dłużej pozwolić, żeby dziewczyny dalej spały w transporterach. Dlatego przy pomocy fretowego dziadka Heńka powstało to oto dzieło freciej architektury.




Woliera nie ma jeszcze wyposażenia, bo brakuje albo czasu albo środków jednak krok po kroku staje się dla naszych pociech domem. Póki co, mieszkają w nim tylko dziewczyny, bo Tajfun w dalszym ciągu zbyt agresywnie reaguje na Lenkę. Dzisiaj zamówiliśmy legowiska, hamaczki i kocyki. Zdjęcia umeblowanego M2 już wkrótce!

1 komentarz:

  1. Lencia Ty łakomczuchu mały nic się nie zmieniłaś;)

    OdpowiedzUsuń